Tak było na przełomie czerwca i lipca:

Ważne jest, żeby wziąć głęboki wdech (i otworzyć spadochron ;-) )

Pogoda się zlitowała:

co roku te same sztuczki:


zamek jak zamek...

i obowiązkowa sesja z zachodem słońca, kicz i nuuuuuuudy ;-)




zrobimy Ra - jak matka ;-)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz